Zero: gdy pomyśleć, że kiedyś przestanie się istnieć, że ustanie sprzężenie zwrotne myśli i świadomość wygaśnie, ciało się buntuje. Buntuje się ludzka potrzeba sensu, potrzeba kontynuacji, potrzeba nieskończonego istnienia.
Nieskończoność: gdy pomyśleć, że będzie się istnieć już zawsze, w nieograniczoności czasu i przestrzeni, można się przestraszyć tego wiecznego więzienia, którego murów nie da się przebić, więzienia o ścianach z nieskończoności.
sobota, 6 grudnia 2008
piątek, 24 października 2008
wtorek, 6 maja 2008
Świadomość...?
Czas to ruch.
Ruch to przemiana energii.
Przemiana energii to życie.
Życie inteligentne to życie myślące.
Myślenie to dokonywanie symulacji działania na wirtualnym modelu części rzeczywistości.
Wpływanie efektów działań na dalsze działania sprawcy tych działań to sprzężenie zwrotne.
Sprzężenie zwrotne myślenia to świadomość.
Świadomość to sprzężenie zwrotne myślenia.
Sprzężenie zwrotne to wpływanie efektów działań na dalsze działania sprawcy tych działań.
Dokonywanie symulacji działań na wirtualnym modelu części rzeczywistości to myślenie.
Życie myślące to życie inteligentne.
Życie to przemiana energii.
Przemiany energii to ruch.
Ruch to czas.
=
Świadomość to czas?
Ruch to przemiana energii.
Przemiana energii to życie.
Życie inteligentne to życie myślące.
Myślenie to dokonywanie symulacji działania na wirtualnym modelu części rzeczywistości.
Wpływanie efektów działań na dalsze działania sprawcy tych działań to sprzężenie zwrotne.
Sprzężenie zwrotne myślenia to świadomość.
Świadomość to sprzężenie zwrotne myślenia.
Sprzężenie zwrotne to wpływanie efektów działań na dalsze działania sprawcy tych działań.
Dokonywanie symulacji działań na wirtualnym modelu części rzeczywistości to myślenie.
Życie myślące to życie inteligentne.
Życie to przemiana energii.
Przemiany energii to ruch.
Ruch to czas.
=
Świadomość to czas?
środa, 2 kwietnia 2008
Koniec (z cyklu "prawie jak poezja, prawie jak wiersz")
czy słyszysz? ta cisza
wiać już przestało
śnieg też nie pada
choć ciemniej się stało...
umilkły głosy
zamilkły pacierze
wolny jest eter
dlaczego wciąż wierzę?
nie słychać muzyki
nie biją już dzwony
i słabnie me serce
tak kiedyś szalone
kończą się myśli
dotąd nieskończone
zanika dzieło
tak dawno stworzone
kończy się czas
kończą się słowa
nastaje nicość
może ona się uchowa?
wiać już przestało
śnieg też nie pada
choć ciemniej się stało...
umilkły głosy
zamilkły pacierze
wolny jest eter
dlaczego wciąż wierzę?
nie słychać muzyki
nie biją już dzwony
i słabnie me serce
tak kiedyś szalone
kończą się myśli
dotąd nieskończone
zanika dzieło
tak dawno stworzone
kończy się czas
kończą się słowa
nastaje nicość
może ona się uchowa?
wtorek, 18 marca 2008
myśli nieokiełznane zgubiły formę, lecz ostała się treść...
Powstał system, a w nim płynie energia;
energia tworzy podsystemy;
tworzy życie jako proces przemiany,
jak woda tworzy fale.
Jesteśmy falą energii płynącą przez wszechświat,
mechanizmem energią poruszanym.
Lecz oto powstała świadomość:
maszyna zbudzona ze snu bez początku,
sprzężenie zwrotne zwane duszą
przez tych, którzy mają nadzieję
lub boją się końca, boją się
bezcelowości...
I oto patrzę w gwiazdy
z płonną nadzieją, że tam,
tam znajdę odpowiedź,
sens nieskończoności,
nieskończony sens...
Ilu już przede mną patrzyło W te same gwiazdy?
ilu już szukało w nich prawdy...
Nic w życiu nie boli bardziej niż niemoc,
gdy porywa cię nurt życia w stronę wód śmierci.
Może lepiej nie myśleć, nie być?
Może lepiej zwykłe życie przeżyć?
Nie widzieć dalej, niewiele rozumieć,
nie szukać prawdy lecz kochać umieć?
Gdyż patrząc w gwiazdy szukamy miłości,
szukając prawdy szukamy ludzi;
bez nich nawet kosmos cały jest pustkowiem nieskończoności.
Pewnie to chemia, pewnie biologia,
lecz cóż poradzić na to mogę?
Bić się ze światem, z samym sobą?
Szukam stabilności lecz nie znoszę rutyny,
Szukam skały, lecz chcę mieć skrzydła...
Może życie musi być zmienną?
Sinusoidą szczęścia i nieszczęścia?
Może zamiast próbować przybyć nieskończoną granicę wyobraźni i zrozumienia warto...
dać się porwać nurtowi życia...?
W końcu co mam do stracenia? :)
energia tworzy podsystemy;
tworzy życie jako proces przemiany,
jak woda tworzy fale.
Jesteśmy falą energii płynącą przez wszechświat,
mechanizmem energią poruszanym.
Lecz oto powstała świadomość:
maszyna zbudzona ze snu bez początku,
sprzężenie zwrotne zwane duszą
przez tych, którzy mają nadzieję
lub boją się końca, boją się
bezcelowości...
I oto patrzę w gwiazdy
z płonną nadzieją, że tam,
tam znajdę odpowiedź,
sens nieskończoności,
nieskończony sens...
Ilu już przede mną patrzyło W te same gwiazdy?
ilu już szukało w nich prawdy...
Nic w życiu nie boli bardziej niż niemoc,
gdy porywa cię nurt życia w stronę wód śmierci.
Może lepiej nie myśleć, nie być?
Może lepiej zwykłe życie przeżyć?
Nie widzieć dalej, niewiele rozumieć,
nie szukać prawdy lecz kochać umieć?
Gdyż patrząc w gwiazdy szukamy miłości,
szukając prawdy szukamy ludzi;
bez nich nawet kosmos cały jest pustkowiem nieskończoności.
Pewnie to chemia, pewnie biologia,
lecz cóż poradzić na to mogę?
Bić się ze światem, z samym sobą?
Szukam stabilności lecz nie znoszę rutyny,
Szukam skały, lecz chcę mieć skrzydła...
Może życie musi być zmienną?
Sinusoidą szczęścia i nieszczęścia?
Może zamiast próbować przybyć nieskończoną granicę wyobraźni i zrozumienia warto...
dać się porwać nurtowi życia...?
W końcu co mam do stracenia? :)
niedziela, 2 marca 2008
"Teoria informacji"
Oto płyta z grą komputerową.
Prawdopodobnie ostatni egzemplarz na świecie.
Ktoś złamał ją wpół, zniszczył nieodwracalnie...
Czy zniszczono płytę, czy grę?
Zniszczono także grę? A jeśli jednak ktoś kiedyś zrobił kopię, która przetrwała zniszczony oryginał - czy nadal zniszczono grę?
Może zniszczono jedynie nośnik?
Jeśli tak, to gdzie jest gra? Czy gra to rowki i występy płyty, czy elektrony płynące przez komputer?
Jeśli płyta jest tylko nośnikiem, a elektrony tylko odczytem to czy ta gra w ogóle kiedykolwiek istniała?
Nie jest ona materią ani energią - według norm naszej nauki gra nie istnieje.
Gra jest informacją, płyta jej nośnikiem, prąd jest odczytem. Bez energii i materii gra nie może zaistnieć w tym świecie, lecz jednak jest...
Może tak samo jest ze świadomością, z umysłem? Neurony to nośnik, elektrony to odczyt, ja to informacja...
Czy ja istnieję?
Prawdopodobnie ostatni egzemplarz na świecie.
Ktoś złamał ją wpół, zniszczył nieodwracalnie...
Czy zniszczono płytę, czy grę?
Zniszczono także grę? A jeśli jednak ktoś kiedyś zrobił kopię, która przetrwała zniszczony oryginał - czy nadal zniszczono grę?
Może zniszczono jedynie nośnik?
Jeśli tak, to gdzie jest gra? Czy gra to rowki i występy płyty, czy elektrony płynące przez komputer?
Jeśli płyta jest tylko nośnikiem, a elektrony tylko odczytem to czy ta gra w ogóle kiedykolwiek istniała?
Nie jest ona materią ani energią - według norm naszej nauki gra nie istnieje.
Gra jest informacją, płyta jej nośnikiem, prąd jest odczytem. Bez energii i materii gra nie może zaistnieć w tym świecie, lecz jednak jest...
Może tak samo jest ze świadomością, z umysłem? Neurony to nośnik, elektrony to odczyt, ja to informacja...
Czy ja istnieję?
sobota, 19 stycznia 2008
Pojmowanie sensu życia - poziomy
Poziom najniższy - nie zastanawianie się nad tym:
"Sens czego? O czym Ty kur** pier*****?"
Poziom wyższy - wiara:
"Życie na pewno ma sens... Wiedziałeś, że Olek chodzi z Kaśką?"
Poziom niebezpieczny - zrozumienie, że życie może nie mieć sensu:
"Czegokolwiek bym nie dokonał, wszystko przeminie... Ja też..."
Poziom ostateczny(?) - nie potrzebuję sensu:
"Może nic nie ma sensu, ale skoro już żyję, to nie mam nic do stracenia"
"Sens czego? O czym Ty kur** pier*****?"
Poziom wyższy - wiara:
"Życie na pewno ma sens... Wiedziałeś, że Olek chodzi z Kaśką?"
Poziom niebezpieczny - zrozumienie, że życie może nie mieć sensu:
"Czegokolwiek bym nie dokonał, wszystko przeminie... Ja też..."
Poziom ostateczny(?) - nie potrzebuję sensu:
"Może nic nie ma sensu, ale skoro już żyję, to nie mam nic do stracenia"
wtorek, 8 stycznia 2008
4 drogi
W życiu są cztery drogi:
- można zapomnieć się w uczuciach i/lub działaniu,
- można zapomnieć się w alkoholu i/lub narkotykach,
- można zapomnieć się w wierze,
- można się zabić.
Możliwe są różne połączenia tych dróg.
---
Wszystko to przez sprzężenie zwrotne.
- można zapomnieć się w uczuciach i/lub działaniu,
- można zapomnieć się w alkoholu i/lub narkotykach,
- można zapomnieć się w wierze,
- można się zabić.
Możliwe są różne połączenia tych dróg.
---
Wszystko to przez sprzężenie zwrotne.
Subskrybuj:
Posty (Atom)